Oby nikt nigdy nie zyskał prawa do decydowania o wartości ludzkiego życia!
Stawiamy pomnik zagłady zapomnianej. Będącej początkiem przerażającego pasma zbrodni, ale nie mogącej odnaleźć swego miejsca w świadomości publicznej. Ta niepamięć, ten historyczny niebyt są najbardziej sugestywnym dowodem na to, że ten pomnik stanąć musi. Prowokując niezwykle silne emocje, ale i pytanie: jak to możliwe, że istniały tysiące osób, które znikły z naszej pamięci? Pragniemy naszą inicjatywą przypomnieć ofiary bardziej bezbronne niż można to sobie wyobrazić. Zagłada psychicznie chorych była dla nazistów rodzajem zbrodniczego laboratorium, w którym mogli testować metody zabijania zastosowane później wobec innych. Nieprzypadkowo wybrali tych z nas, których egzystowali na marginesie społecznej uwagi, albo wręcz poza nim. Hitlerowski system skalkulował ich wartość i określił przeznaczenie. Dlatego chcemy nie tylko przypominać, ale również ostrzegać: zapomnienie, lekceważenie, uprzedmiotowienie, poniżenie to kolejne szczeble przerażającej drabiny, na której szczycie lokuje się unicestwienie.
Mówmy głośno i otwarcie: Nikt nie ma prawa decydować o wartości ludzkiego życia! Wymóg szacunku dla godności ludzkiej to imperatyw, który trzeba wspierać i przez cały czas umacniać. Żaden człowiek nie może być dla nas gorszym od innych przez to, że jest „zbyt chory", „zbyt stary", czy „zbyt inny"
kulturowo, obyczajowo lub narodowościowo.
Co zmieni ten pomnik w naszej rzeczywistości i świadomości? Sprawi, że zrobimy pierwszy krok – zwrócimy pamięć i godność tym, którym je odebrano. Jeśli tego nie uczynimy, o ileż trudniej będzie budować społeczeństwo oparte na wzajemnym poszanowaniu. Wobec osób starszych, wobec dzieci, wreszcie wobec ludzi chorych psychicznie. Wobec ludzi innych niż my.
Dr Zdzisław Jaroszewski świadek wywózki dzieci ze szpitala psychiatrycznego w Owińskach w 1939 roku przez lata starał się o zachowanie pamięci o zagładzie chorych. Tę ideę kontynuował dr Tadeusz Nasierowski, który w 2007 roku zainicjował działania zmierzające do budowy pomnika upamiętniającego tę zagładę.
Planujemy postawienie pomnika na terenie dawnego szpitala św. Jana Bożego, nalepiej u zbiegu ulic Bonifraterskiej i Sapieżyńskiej w Warszawie. Dosłownie każda złotówka przybliża nas do celu!